Wyszłam z nory na świeże powietrze. Pobiegłam nad rzekę, ponieważ myślałam, że nałapię trochę ryb. Niestety, nie jestem na tyle sprytna by złowić rybę. Głód coraz bardziej mi doskwierał, gdy poczułam świeży zapach jelenia. Poszłam w tą stronę, a tam całe stado. Więc sprytnie się do nich zaczaiłam. Kilka skoków i jeleń już leży na ziemi. Nagle podchodzi jakiś wilk.
- Widać, że masz jakieś zdolności. - Powiedział.
- Dzięki, Jestem Airi a ty?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz