sobota, 12 kwietnia 2014

Od Agerona C.D Villag, James'a

   Jednym ruchem łapy, przeciągnąłem ją do siebie.
 - Uspokój się. - Powiedziałem i przytuliłem waderę do siebie.
 - Jak mam być spokojna, skoro ty cały czas mnie podrywasz?! - Zapytała rozwścieczona.
 - Cicho... - Znowu przyciągnąłem waderę do siebie i ją próbowałem uspokoić.
 - Ale, ale ja. - Łapą zamknąłem jej usta, ona mnie jednak ugryzła. - Spadaj! - Warknęła.
 - To tak się bawimy co? - Uśmiechnąłem się arogancko i skoczyłem na waderę.
 - Spadaj! - Uśmiechnąłem się. - Aha, o to ci chodzi. - Walnęła mnie w pysk łapą, i odepchnęła nogami.
 - Ok, dobra, widzę, że zabawa się rozkręca. - Uśmiechnąłem się i uderzyłem ją w brzuch.
 - Debilem jesteś czy co? - Zaczęła zwijać się z bólu, nagle przyszedł James i zaczął pomagać, Villag.

<Villag? James?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz