sobota, 5 kwietnia 2014

Od Villag C.D James'a, Agerona

Przeżuwałam spokojnie, nie śpieszyłam się, czułam, że ktoś na mnie cały czas patrzy. Odwróciłam się, to był James, uśmiechnęłam się do niego i wróciłam do jedzenia. Nagle ktoś na mnie wpadł, zrobiłam salto, to był Ageron, znów się na mnie rzucił.
 - Siema, mała... - Spoglądał na mnie uwodzicielsko.
 - Cześć Ageron... - Też się do niego uśmiechnęłam, dopiero później dałam mu w pysk. James był nieco wkurzony.
 - Za co to było?! - Zapytał rozzłoszczony Ageron.
 - Za nic, kompletnie za nic. - Uśmiechnęłam się do niego arogancko. Mu to nie przeszkadzało, znów się na mnie rzucił.
 - Ku*** czego ty ode mnie gościu chcesz?! - Zdenerwowałam się.
 - Tego żebyś wreszcie zobaczyła, kto cię docenia... - Zbliżał cały czas głowę do mojej, obróciłam ją w bok, ale to niewiele dało. James oburzony, rzucił się na niego, ale Ageron ma wyostrzony wzrok i zdążył odskoczyć, co sprawiło że leżał na mnie.
 - Możesz ze mnie zejść? - Zapytałam już zdenerwowana.

<James? Ageron?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz