poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Od Villag C.D James'a

   Gdy to przeczytałam (Villag zna się na językach obcych), serce mi stanęło, nie wiedziałam co powiedzieć. Więc to pokazałam, przytuliłam się do basiora, i tylko wymamrotałam...
 - Ja też cię kocham.... - Uśmiechnęłam się do niego, i po chwili go pocałowałam w policzek. To tym razem basior złapał mnie łapa za plecy, przyciągną do siebie i też mnie pocałował, a ja się do niego przytuliłam.
 - Libre, leć do mojej jaskini! - Krzyknął James, a smok kiwnął i szybko poleciał w stronę jego jaskini.
 - Czekaj! A Lucis! - Krzyknęłam.
 - Kto to ten Lucis? - Zapytał mnie.
 - Mój tygrys. - Powiedziałam, i p chwili zeskoczyłam ze smoka, tym razem zrobiłam salto (takie długieeee salto xD), po czym wylądowałam na ziemi i pobiegłam do mojego leża.
 - Lucis! Gdzieś ty jest?! - Warknęłam, a po chwili się pojawił.
 - Lucis, znasz ta watahę jak własne futro, wiec chyba wiesz gdzie jest jaskinia James'a? - Zapytałam a on tylko kiwną głową.
 - Dobra, teraz ja na ciebie wsiądę a ty jak najszybciej tam pobiegniesz ok? - Zapytałam a Lucis kiwnął głową. Więc wsiadłam na niego i Lucis pobiegł tak szybko, że ja prawie z niego nie spadłam. Kiedy już tam byłam, wzbierało mnie na wymioty po tej przejażdżce ale jakoś nie puściłam. Weszłam do jaskini, to Libre jadł ryby, a James siedział i patrzył się w moje zdjęcie.
 - Skąd masz moje zdjęcie z 2 lat? - Zapytałam zdziwiona.
 - Yyyy, raz ci wypadło, więc je podniosłem i, no zaniosłem do mojej jaskini. - Odpowiedział.
 - Słodki jesteś. - Powiedziałam podchodząc do niego. - Jeśli chcesz się zapytać czy będziemy razem to się zgadzam.

<James?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz